Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 08 2004 ehh..:(
Komentarze: 11

ehh...juz sama nie wiem co robic..:(:(

Jak zauwazyłam dzis juz mamy srode moze w sobote bede w Górze:) Jka by co to na komcie sie kontaktowac:) No ale to tlko CHYBA..:( Zauwazyłam tez ze zaniedługo beda Święta i wystawianie tych przekletych(z matmy) ocen:( o jery załoze sie ze baba da mi 3 albo nizej modle sie zeby dała mi te zryte 3:( no ale ... ech... ja juz w nic nie wierze po co ja sie modle..? Do kogo? eh...Zakochałam sie i nie moge sie skoncentrowac nad niczym wszytsko mnie rozprasza cały czas o nim mysle.. ehh... Czy to dobrze??:ehh...nie wiem juz nic:(:( Kurde zaraz bede leciec robic lekcje:( Tyle nam teraz zadaja:( Juz sie powoli nie wyrabiam..:( ehh...ucze sie i ucze a na kartkowach pustka...ehh... ale puzniej powraca rozum:)Ja nie wiem co sie ze mna dzieje..:( ehh....jak to starzy mowia "zmieniłam sie..." ehh... matkoo...:[:[:[ Dlaczego tak sie dzieje?...? No Dlaczego kur...? Co mam zrobic zeby doznactego upragnionego szczescia??:(:(Kiedy ja ostatnio byłam szczesliwa??;/ No kiedy? ehh... juz nawet nie pamietam...;/ehh...Ale dlaczego tak sie dzieje..? No dlaczego..??ehh...:(:(Juz nie ma co pisac uciekam...:( Kocham Cie:*  [*********]  ;] pa:***edzia.

^emi^ : :
gru 05 2004 Dlaczego...?
Komentarze: 13

ehh...Dlaczego ja żyje? Dlaczego ja musze życ? Dlaczego ja tak cierpie? Co ja takiego zrobiłam...? Dlaczego Bóg nauczył mnie słowa "Dlaczego" ? No Dlaczego..?? No kur..Dlaczego?? Nic złego nie zrobiłam...(a gdyby nawet no napewno nie chciałam specjalnie) Jesli juz zrobiłam to ktos powinien mi wybaczyc...Ktos powinien sie zlitowac...Ale jednak nie...:(Jednak nie:(...eh...dooł....smut....łzy...złosc....żal...niechec do zycia...nie przebaczenie...Dlaczego...?Na większosc albo i na wszystkie pytania nie da sie odpowiedziec tak łatwo:(Na niektóre nie da sie wogole odpowiedziec..drecza nas powoli, systematycznie nas zabijaja...Choc chcemy dobrze...Choc chcemy przeprosic, wybaczyc, chcemy to zmienic...Nie mozemy...Dlaczego?...Dlaczego cały czas płacze...? Dlaczego nie moge być szczesliwa jak inni wokoło...? Dlaczego nie moge sie cieszyc zyciem...? Chce ale nie moge...:( Czy to życie jest okrótne...? Czy moze ludzie dookoła...? ehh....Jak tu normalnie spokojnie zyc...? Chcesz ale nie mozesz...? Dlaczego...? Jedna z zeczy która nas dreczy jest ..."miłosc"... ehh... A jeszcze gdy jest bez odwzajemniona to bol ogromny... Dlaczego...? Zyc sie poprostu nie chce...:( Dlaczego my wogole zyjemy...? Po co...? ehh....

Juz nie jestem w stanie wiecej napisac...:(

Co do bloga to beda pozdrowki napewno...! Szablona zmieniłam...! Ale i tak za chwile go zmienie...:( A teraz bede sie z wami zegnac...:(paa:*:(edzia.

 

^emi^ : :
gru 04 2004 first nootka
Komentarze: 10

hey wam...:) To MoJa NoWa NoTkA nA tYm BlOgU;] mAm NaDzIeJe Że BeDzIe On BaRdZo ChĘtNi ZwIeDzAnY;] NoOo To TyLe Na PoCzĄtEk PaAa:****edzia.

^emi^ : :